Soczi 2014: siedmioro Polaków na starcie, ale nadziei medalowych brak [ZAPOWIEDŹ]

PAP
Marcin Nowak 17.02.2014

Siedmioro reprezentantów Polski wystąpi we wtorek w igrzyskach olimpijskich w Soczi. W swoich konkurencjach nie są zaliczani do faworytów, więc każda ich lokata w czołówce będzie miłą niespodzianką.

Już o godz. 6.30 czasu polskiego (9.30 lokalnego) rozpocznie się pierwszy przejazd slalomu giganta kobiet, z udziałem Karoliny Chrapek i Maryny Gąsienicy-Daniel. Pierwotnie zawodniczki miały startować od 8.00, ale zawody przesunięto na wcześniejszą porę z obawy przed pogorszeniem pogody. Prognozy na wtorek przewidują opady deszczu i śniegu.
Przed czterema laty w Vancouver, ze względu na trudne warunki atmosferyczne, rywalizacja w slalomie gigancie alpejek trwała dwa dni. Złoto wywalczyła wówczas Niemka Viktoria Rebensburg.
Polki pojadą z odległymi numerami startowymi: Gąsienica-Daniel z 39., a Chrapek z 57. Zgłosiło się aż 90 zawodniczek, a jedną z ostatnich będzie... słynna brytyjska skrzypaczka i kompozytorka Vanessa Mae, reprezentująca w Soczi kraj swojego ojca - Tajlandię i startująca pod jego nazwiskiem jako Vanessa Vanakorn. Kwalifikację wywalczyła w styczniu w zawodach FIS w słoweńskim ośrodku Krvavec, gdzie zajęła siódme miejsce.
Na godz. 7.30 zaplanowano początek rywalizacji mężczyzn w snowcrossie. Zawody, przeniesione z poniedziałku z powodu mgły, rozpoczną się od wyścigów 1/8 finału. Wystąpi w nich dwóch polskich snowboardzistów: Maciej Jodko i Mateusz Ligocki. Finał ma się rozpocząć o 8.18.
Dwie godziny później wystartuje jednocześnie dwoje reprezentantów Polski: Adam Cieślar w skokach do kombinacji norweskiej oraz Patrycja Maliszewska w eliminacjach wyścigu na 1000 metrów w short tracku. Bieg narciarski do kombinacji rozpocznie się o 13.
Ostatni z Polaków, łyżwiarz szybki Sebastian Druszkiewicz pojawi się na torze w Adler Arenie punktualnie o 14., w pierwszym wyścigu na dystansie 10 000 m. Jego przeciwnikiem będzie Amerykanin Patrick Meek. Na starcie stanie 14 panczenistów.
W trzech konkurencjach finałowych biało-czerwoni nie wystąpią.
Bieg biathlonowy mężczyzn ze startu wspólnego, przełożony najpierw z niedzieli na poniedziałek, a następnie z poniedziałku na wtorek, zapowiada się pasjonująco. Szansę na zdobycie swojego trzeciego złotego medalu na igrzyskach w Soczi będzie miał Martin Fourcade. Francuz triumfował w biegu na dochodzenie na 12,5 km oraz indywidualnym na 20 km. Z kolei o swój trzynasty medal olimpijski - w tym ósmy złoty, będzie walczył Norweg Ole Einar Bjoerndalen, który w Soczi triumfował w sprincie na 10 km. Start o 11.30.
Godzinę wcześniej odbędzie się wyścig finałowy kobiecych sztafet w short tracku, z udziałem Koreanek, Chinek, Kanadyjek i Włoszek.
Ostatni finał, narciarski halfpipe mężczyzn, rozpocznie się o 18.30.
Dla gospodarzy igrzysk najważniejszym wydarzeniem będzie mecz hokejowy "Sbornej" z Norwegią o awans do ćwierćfinału. W innych pojedynkach, których stawką jest miejsce w najlepszej ósemce, Słowenia zagra z Austrią, Czechy ze Słowacją oraz Szwajcaria z Łotwą.

Program zawodów olimpijskich >>>

man

sortuj
Skomentuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!